Nie byłem szczególnie przekonany do pisania bloga, ale... Niekiedy minimalny nadmiar czasu skłoni do robienia rzeczy wcześniej niepomyślanych. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Może jakieś wysypisko myśli przynajmniej. :)
piątek, 28 sierpnia 2009
(w) koło dziejów
Niby starożytność dawno się skończyła, a tu jednak nie...
Oprócz niezłych widoków w Tatrach i czasem przedstawienia wręcz, jakie funduje przyroda, można spotkać ślady dawnych kultur.
Moje ostatnie odkrycie to człowiek - mumia. Wyubierany, wypacykowany, niemal zabalsamowany i w dodatku nie mówi.
I chyba do tego ma samopoczucie eksponatu muzealnego, bo robi wrażenie, jakby chciał być podziwiany.
piątek, 21 sierpnia 2009
środa, 19 sierpnia 2009
Zmiany, zmiany...
ale najłatwiej o nich pisać, a najtrudniej zmieniać - samego siebie oczywiście.
Ot taki kolejny życiowy truizm...
Ot taki kolejny życiowy truizm...
wtorek, 11 sierpnia 2009
piątek, 7 sierpnia 2009
Najtrudniejszy...
pierwszy krok, potem innych zrobisz sto..."
Niby tak, ale chyba jednak nie :)
Choć niełatwo zrobić ten pierwszy, to potem zostaje pytanie, czy idę w dobrym kierunku. A gdy jeszcze nie było czasu, żeby chwilę o tym pomyśleć, to już w ogóle niewiele wiadomo.
Ale to takie teoretyczne dywagacje na temat... :)
wtorek, 4 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)