piątek, 2 kwietnia 2010

Bliźniaki szczególne

Tak się składa, że jedna z moich dwóch najdroższych sióstr, ta najmłodsza, urodziła się w tym samym co ja dniu i miesiącu, tylko nieco później. :)
Niby fakt, który się zdarza, ale...
Od pewnego czasu nasze myślenie w niektórych kwestiach jest tak podobne, że zaczynam się nawet bać :D
A momenty, że właśnie dzwonimy do siebie w tym samym czasie lub mówimy równocześnie to samo zdanie albo mamy ten sam pomysł na rozwiązanie sprawy - to już przestaje mnie dziwić.
Piszę, choć wiem, że i tak słowa nie oddadzą tego, co jest we mnie.
Skończę zdaniem:

Jak wspaniale mieć rodzeństwo może tylko wiedzieć ten, kto je właśnie ma. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz